Publikacje

Zarządzanie kryzysowe firmą cz. I

28 sty 2022

Podziel się tym wpisem

Łukasz Hnatkowski z Wydziału Prawa i Administracji UW wygłosił wykład na temat zarządzania kryzysowego firmą przy uwzględnieniu możliwości i prawnych i finansowych, w które są wyposażeni przedsiębiorcy. Prelekcja jest częścią webinarium Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości.

– Wspomniane możliwości istnieją po to, żeby redukować negatywne następstwa sytuacji kryzysowej, w której znaleźli się przedsiębiorcy jako indywidualne podmioty, jako grupa, czy też w sposób nieunikniony jako część otoczenia społeczno-gospodarczego – wymieniał ekspert. Ten ostatni wariant ma miejsce w zdaniem Hnatkowskiego stanowi główne studium przypadku, na podstawie którego buduje on cały wykład.                                                          

– Od jakiegoś czasu wszyscy żyjemy w specyficznym czasie, jakim jest stan epidemii. Ta sytuacja jest jednym z bardziej wyrazistych przykładów okoliczności kryzysowych. Oczywiście, jeżeli chodzi o kwestie regulacyjne, to mamy już znacznie wcześniej funkcjonującą ustawę o zarządzaniu kryzysowym. Jest to konstrukt prawny, który ma charakter ogólny i uniwersalny. Nie precyzuje rodzaju zagrożenia kryzysowego ale stanowi fundament ram regulacyjnych – stwierdził prawnik.

– Epidemia i następstwa związane z niezbędnymi regulacjami szczegółowymi, które były wprowadzane, żeby przeciwdziałać rozrostowi zagrożenia epidemicznego, to przykład kryzysu. Aby go zminimalizować, polski ustawodawca postanowił wprowadzić szereg rozwiązań o charakterze prawno-finansowym którego beneficjentami i adresatami są polscy przedsiębiorcy – przypomniał uczestnik webinarium Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości                                     

Hnatkowski stwierdził, że w dużej większości te rozwiązania są zagregowane i wprowadzane w ramach jednolitego i ustandaryzowanego pakietu regulacyjnego. Tym pakietem jest tarcza antykryzysowa. Jest to zespół regulacji, który został wprowadzony przez polski rząd, a którego adresatami są polscy przedsiębiorcy. Prawnik tłumaczy, że nazywa tarczę antykryzysową pakietem rozwiązań, a nie na przykład ulg pomocy publicznej, ponieważ termin „rozwiązania” ma konotację możliwie neutralną i w tym przypadku jest to – zdaniem eksperta – słuszne zastosowanie. Wymienione rozwiązania w różny sposób identyfikują potrzebę przedsiębiorców i obszary, w których przedsiębiorcy mogą skorzystać ze wsparcia regulacyjnego w tej trudnej sytuacji. Tarcza antykryzysowa rozróżnia również rodzaje przedsiębiorców ze względu na ich formę prawną. Przedsiębiorstwo może być prowadzone w różnej formie prawnej. Bardzo często postacią są spółki prawa handlowego, które dzielą się na swoje podrodzaje. W Polsce mamy bardzo popularny model jednoosobowej działalności gospodarczej. Został on uwzględniony przez polskiego prawodawcę jako odrębna kategoria, w której przedsiębiorcy mogą się odnaleźć.                                                      

Oczywiście tarcza antykryzysowa to nie wszystko. Należy również wspomnieć o uzupełniających, subsydiarnych rozwiązaniach. Ekspert wymienił poszczególne kategorie rozwiązań. Podkreślił, że konstrukcja tarczy antykryzysowej zbudowana jest z jednej strony na pogłębionych analizach, ale też takich, które były tworzone zapewne w sposób dynamiczny.                                                          

– W początkowym etapie epidemii całe otoczenie społeczno-gospodarcze, zarówno sektor prywatny, jak i sektor publiczny, znalazły się w sytuacji, w której tak naprawdę nie można było mieć wcześniejszego doświadczenia. Tym bardziej większy ukłon w stronę autorów tych koncepcji, które na pewno były tworzone wieloetapowo, bo musiały powstać w bardzo krótkim czasie i pod wpływem stresu. Nie można było przewidzieć z dużą dozą prawdopodobieństwa, a na pewno nie można było tego przewidzieć z pewnością stuprocentową, czy te rozwiązania się sprawdzą. Sytuacja wygląda obecnie tak, że okazały się one bardzo trafne. Zostały zbudowane w oparciu o wielopłaszczyznową identyfikację tych punktów, gdzie przedsiębiorcy napotkali największe trudności – ocenił prowadzący wykład. Jego zdaniem jednym z najbardziej komentowanych kierunków, w którym poszedł polski prawodawca, było szczegółowe uregulowanie kwestii nieuiszczania składek na ubezpieczenie społeczne przez przedsiębiorców, czyli tzw. „składki ZUS-owe”. Powstały w celu odciążenia przedsiębiorców jako pracodawców.                                                                                          

Hnatkowski przypomniał, że w dużej mierze koszty pracodawcy statystycznie są oparte na generowaniu kosztów pracowniczych, w tym wynagrodzeń. Składki ZUS są jedną z tych części składowych i wydatków wynagrodzeniowych. Polski prawodawca przewidział możliwość zwolnienia z obowiązku uiszczania składek ZUS przez okres 3 miesięcy. Zdaniem eksperta taki okres odpowiadający jednemu kwartałowi wydawał się odpowiedni, co uzasadniał w dalszej części wykładu.                                                                                                                                 

Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości
ul. Mokotowska 1
00-640 Warszawa

biuro@crp.org.pl

NIP 1132998160
REGON 383361468
Konkurencyjność polskiej gospodarki i jej perspektywy w stosunku do strefy euro w świecie post-kryzysowym wraz z oceną skutków politycznych dla Polski.
CRP © 2024